wtorek, 2 września 2008

Panowanie Michała Korybuta trwało wszystkiego cztery lata. W tym okresie zaszło w Rzeczypospolitej wiele istotnych wydarzeń.

Po pierwsze, 19 czerwca 1669 dokonano wyboru króla, który trafił na tron właściwie przez pomyłkę.

Po drugie, 27 lutego 1670 r. dla uczczenia porażki stronnictwa francuskiego, król poślubił arcyksiężniczkę Eleonorę Habsburżankę. (...)

Po trzecie, nieco później tego samego roku ambasador pruski zorganizował w Warszawie obławę na zbiegłego obywatela Królewca, Kalksteina. (...)

Po czwarte, w 1672 r. najazdem sułtana Mehmeta IV na Podole rozpoczęła się druga wojna turecka. Twierdza w Kamieńcu Podolskim została zdobyta, kamieniecką katedrę zaś przemieniono na meczet.

Po piąte, 16 października 1672 r. w Buczaczu koło Tarnopola królewscy posłowie podpisali akt kapitulacji. Południowe części Ukrainy, które pozostały przy Polsce po zawarciu rozejmu w Andruszowie, teraz przeszły w ręce Turków. (...)

Po szóste, oba posiedzenia sejmu w owym haniebnym roku zostały zerwane przez liberum veto. (...)

Po siódme, powstałe w łonie szlachty frakcje austriacka i francuska utworzyły zbrojne konfederacje, aby wymóc na niezdecydowanym królu swą konkurencyjną politykę.

Omawiając wszystkie te wydarzenia, podręczniki historii kładą głównie nacisk na to, czego król nie zrobił. Nie miał żadnej kontroli ani nad magnatami, ani nad armią, ani nad Turkami, ani nad żoną, ani nad nuncjuszem. Bardzo trudno dociec, czym właściwie zajmował swój umysł. Zmarł 10 listopada 1673 r. podobno na skutek przejedzenia korniszonami - zapewne u szczytu sił i możliwości.
___
Norman Davies, Boże igrzysko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz