poniedziałek, 8 marca 2010

Zakupowiczom, którym miasto [Mandżuli, Chiny, pogranicze z Rosją] zawdzięcza swój imponujący rozwój, postawiono nawet pomnik na centralnym bulwarze. Trzy odlane z brązu figury: ojca z typową kraciastą, zwaną u nas ruską, a w rzeczywistości oczywiście chińską, siatką wypchaną po brzegi, matki z mniejszą torbą i synka o rysach słowiańskiego cherubina.
___
Ludwika Włodek-Biernat, Chiński kompleks Rosji,
Gazeta Wyborcza, 5.03.2010